Rozpoczęło się usuwanie z wody rdestnicy kędzierzawej - rośliny, która nadmiernie się w tym roku rozwinęła, prawie na połowie zbiornika i zagraża czystości tego miejskiego kąpieliska.
Wodna kosiarka wygląda jak nieco większy rower wodny. Jest napędzana silnikami elektrycznymi. Wycina rośliny pod wodą. Ich nadmierny rozrost w tym roku świadczy o tym, że woda w jeziorze jest coraz bardziej przeźroczysta. Roślina w tym okresie pochłania szkodliwe biogeny - azot i fosor, jednak gdyby się już wykłosiła i wyrzuciła nasiona to by obumarła, opadła na dno i zanieczyściła wodę. Chcemy to teraz skosić żeby została zutylizowana - tłumaczą operatorzy kosiarki.
W zeszłym roku zebrano z jeziora 2,5 tony biomasy. W tym roku może jej być więcej. Jezioro Winiary w lecie jest najpopularniejszym miejskim kąpieliskiem. Będzie otwarte 1 lipca.