NA ANTENIE: Niedziela z Radiem Poznań
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Kształcimy za mało programistów

Publikacja: 24.03.2015 g.15:48  Aktualizacja: 24.03.2015 g.15:56
Poznań
Wielkopolskie uczelnie nie nadążają w kształceniu informatyków. Co roku wypuszczają na rynek pracy około 600 absolwentów. A zapotrzebowanie jest dwukrotnie większe.
Laboratoria Politechniki Poznańskiej, zajęcia z komputerem - Politechnika Poznańska
/ Fot. (Politechnika Poznańska)

Absolwenci informatyki znajdują pracę po zakończeniu nauki bez większych problemów. Jeśli chodzi o liczbę absolwentów informatyki Wielkopolska jest poniżej średniej krajowej. W naszym regionie kształci się podobna liczba informatyków (na 100 tysięcy mieszkańców) jak w województwie zachodniopomorskim. Z tego powodu z inwestycji w naszym regionie kilka lat temu zrezygnował koncern IBM.

- W przypadku Politechniki Poznańskiej nie można zdecydowanie zwiększyć liczby miejsc. Nie da się zwiększyć liczby miejsc na studiach stacjonarnych, bo popadlibyśmy w kłopoty finansowe. Nie dostalibyśmy zwiększonej dotacji na kształcenie, tylko taką samą jak dotąd - mówi profesor Roman Słowiński.

http://radiopoznan.fm/n/
KOMENTARZE 3
Magda 29.05.2018 godz. 06:55
Greetings! Quick question that's totally off topic. Do you know how to make your site mobile friendly?

My site looks weird when browsing from my iphone 4. I'm trying to find a theme or plugin that might be able to correct this issue.
If you have any suggestions, please share.
Many thanks!


chelsea tröja
Poznaniak 25.03.2015 godz. 10:19
Skąd się biorą takie audycje bo chyba nie z rynku pracy - może potraktujmy jako reklamę uczelni bo jestem informatykiem ze stażem ponad 15 letnim od paru miesięcy szukam pracy. Bylem na kilkunastu rozmowach i oferty jakie mi zaproponowano były w okolicach od 1200 - 1750 netto - więc realia zarobku między 5000-10000 to jakiś śmiech na sali.
J23 24.03.2015 godz. 22:23
Jest jeszcze jeden problem. Brak maturzystow z odpowiednim poziomem wiedzy matematycznej na wejsciu.
Uczelnia moze i by ksztalcila. Ale nie ma kogo. Wychodzi 25 bez matury z matematyki. Mamy pokolenie ktore juz na pocz. Szkoly podstawowej uczylo sie matmy od panienki ktora cala szczesliwa trafila na pedagogike bo nie psychologie bez matury z matmy. Jak taka osoba ma uczyc nastepne pokolenia matmy?