W najbliższych latach Wielkopolska dzięki pieniądzom z Unii Europejskiej ma wyremontować trasę z Poznania do Piły. Zdaniem SLD to zadanie rządowe, a nie wojewódzkie. - Za remont tak ważnej trasy powinny płacić Polskie Linie Kolejowe, które biorą pieniądze za jeżdżące tą trasą pociągi spółki Koleje Wielkopolskie. Do remontu tej trasy pieniądze województwa nie powinny być wykorzystywane - uważa Waldemar Witkowski z SLD.
SLD chce, by pieniądze na remont torów były przeznaczane na zakup nowych pociągów.
Marszałek województwa Marek Woźniak odpowiada, że trasa z Poznania do Piły jest teraz w fatalnym stanie, a planach inwestycyjnych zarządcy torów remontu tej linii nie ma, dlatego województwo chce pokryć część kosztów remontu, ale nie z budżetu województwa. Wkład własny w tym wypadku pokryje PLK, reszta będzie pochodziła z WRPO, czyli dotacji unijnych z kolejnego rozdania.
Nieoficjalnie wiadomo, że w najbliższych latach województwo kupi kilka pociągów. Jednak przy zakupach będzie musiało mieć 15-procentowy wkład własny. Remont trasy do Piły będzie kosztować około 600 milionów złotych. Z unijnego budżetu na kolej Wielkopolska dostanie ponad miliard złotych.