Mimo niesprzyjających warunków pogodowych artystom po raz kolejny udało się zachwycić publiczność wspaniałymi lodowymi posągami. Tytuł obronili bracia z Kanady - Antonio i Ross Baisas, którzy wyrzeźbili postać Anioła z tarczą i mieczem. I
I miejsce zajął polsko-francuski duet - poznaniak Michał Mizuła i Samuel Girault, którzy zachwycili jury rzeźbą Yody z Gwiezdnych Wojen. Na III stopniu podium stanęła druga para Kanadyjczyków - Kevin Ashe i Suguru Kanbayashi z rzeźbą przełamanego pianina. Najlepsi odebrali czeki w wysokości: 1500, 1000 i 750 euro.
- Jesteśmy z bratem niezwykle podekscytowani, to wspaniałe uczucie po raz kolejny zostać docenionym w tak prestiżowym wydarzeniu. Przyjeżdżamy do Polski z wielką przyjemnością bo co roku rywalizujemy w Poznaniu ze światową czołówką, a zainteresowanie publiczności i tłumy na poznańskim rynku sprawiają, że ten Festiwal jest jedyny w swoim rodzaju - mówił po ogłoszeniu wyników Kanadyjczyk Ross Baisas.
- Bardzo cieszy nas, że drugi rok z rzędu stajemy na podium. Pogoda nas w tym roku nie rozpieszczała, ale nie wpłynęła na nasz projekt, zrealizowaliśmy go zgodnie z planem i jesteśmy zadowoleni z poziomu detali, który udało nam się osiągnąć. Po raz kolejny wyprzedzili nas Kanadyjczycy i trzeba będzie coś z tym zrobić przy okazji kolejnego festiwalu, postaramy się zrewanżować - mówił Michał Mizuła, zdobywca II miejsca.
opr. Magda Konieczna/int