NA ANTENIE: Rozmowy po zachodzie
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Marcin Bosacki: Nie będzie protestu, ale nieprawidłowości w liczeniu głosów były

Publikacja: 23.10.2019 g.11:21  Aktualizacja: 23.10.2019 g.11:40 Jacek Butlewski
Poznań
Senator elekt Koalicji Obywatelskiej napisał o tym na Facebooku.
debata radio poznań  Przemysław Alexandrowicz Marcin Bosacki  - Leon Bielewicz
Fot. Leon Bielewicz

Marcin Bosacki twierdzi, że w Poznaniu zaliczono mu 1811 głosów mniej, zaliczając je Przemysławowi Alexandrowiczowi.

"Zdziwiło mnie, że są trzy komisje, w których wysoko przegrałem, gdy w żadnej innej komisji w Poznaniu poparcie nie było mniejsze niż 60 proc" - napisał na facebooku Marcin Bosacki. W jego ocenie wytłumaczenia jest proste - omyłkowo wpisywano głosy kandydatowi PiS, zamiast jemu.

Marcin Bosacki wygrał wyborcze starcie z Przemysławem Alexandrowiczem. Głosowało na niego ponad 213 tysięcy ludzi, tymczasem kandydata PiS, Przemysława Alexandrowicza poparło ponad 82 tysiące wyborców.

AKTUALIZACJA

"W całym Poznaniu dostałem prawie 3/4 głosów, a tylko trzech poznańskich komisjach dostałem bardzo mało głosów, zdecydowanie przegrywając z Przemysławem Alexandrowiczem" - mówi Bosacki:

Bardzo dziwna anomalia. Sprawdziliśmy to z wynikami do Sejmu w tych samych komisach (chodzi o komisje nr. 10 przy Prądzyńskiego, 153 przy ulicy Świt i 218 na osiedlu Władysława Łokietka) - wyniki do Sejmu niczym się nie różnią od średniej ogólnomiejskiej. Nie ma innej możliwości niż to, że w tych trzech komisjach wpisano, prawdopodobnie pomyłkowo liczbę głosów oddanych na mnie panu Alexandrowiczowi, a głosy oddane na Przemysława Alexandrowicza - mnie.

"Doszło do pomyłki, prawdopodobnie wynikającej ze zmęczenia. Nie mam podstaw do sądzenia, że to było oszustwo" - dodaje Marcin Bosacki, który poprosił Państwową Komisję Wyborczą o zajęcie się sprawą. Nie złożył oficjalnego protestu do Sądu Najwyższego.

"Takie protesty można zgłaszać tylko wtedy, kiedy wynikiem protestów będzie zmiana wyników wyborów. Tutaj nie mamy z tym do czynienia, bo tak czy owak ja wygrywam w Poznaniu" - kończy Bosacki.

/
http://radiopoznan.fm/n/BhZyJA
KOMENTARZE 0