Zdaniem wiceszefa kościańskich strażaków Andrzeja Zieglera, wszystko na to wskazuje, że 58-latek demontował dźwigary (szyny) podtrzymujące dach. Wcześniej chwalił się znajomym, że w pustostanie znalazł złom. Strażacy w budynku znaleźli narzędzia do demontażu metalowych fragmentów. Według ratowników, mężczyzna próbował wyskoczyć przez okno, ale nie zdążył.