- Skupiamy się tylko na nagabywaniu do zachęcania do korzystania z usług o charakterze erotycznym - mówi zastępca prezydenta Poznania Mariusz Wiśniewski z PO. - Przypadki, kiedy ktoś zachęca do skorzystania z restauracji lub gospody, nawet jeżeli to może irytować, to nigdy nie było to przedmiotem skarg do urzędu.
Za niezgodne z prawem nagabywanie strażnicy miejscy będą mogli wystawiać mandaty. Część mieszkańców chce, aby karane było także nagabywanie do korzystania z usług firm pogrzebowych. Zwracali oni uwagę, że taki problem jest na ulicy Woźnej. Radny Mateusz Rozmiarek z PIS boi się także prób ominięcia nowych przepisów. - Jeżeli wdrożymy naszą uchwałę zgodnie z zamysłem, to taki klub może się przemianować na muzeum erotyczne lub inną jednostkę i wtedy ominie się prawo.
"Park Kulturowy Stare Miasto" rada miasta miała utworzyć na wtorkowej sesji, ale radnym zabrakło czasu i do tematu wrócą na kolejnym posiedzeniu 27 lutego. W przepisach przyjmowanych przez radnych będą regulowane także sprawy dotyczące wielkości reklam. Właściciele nieruchomości będą musieli stosować bardziej stonowane szyldy na budynkach. Chodzi na przykład o znane sieci sklepów, które już nie będą mogły mieć tak "krzykliwych" witryn. Zgodnie z projektem na wymianę oznakowania będzie rok.