Zdaniem Naszości Muammar Kaddafi jest specjalistą od likwidowania nielegalnych manifestacji. - Pułkownik Kaddafi przyjechał tutaj, żeby pokazać rządowi Donalda Tuska, jak się walczy z nielegalnymi demonstracjami - powiedział Lisiewicz.
Policja po badaniu alkotestem Lisiewicza uznała, że obwiniony był pod wpływem alkoholu. Z tego powodu sąd wydał orzeczenie pod jego nieobecność. Za udział w nielegalnym zbiegowisku Piotr Lisiewicz został skazany na 500 złotych. Dodatkowo, za naruszenie powagi sądu będzie musiał zapłacić 1500 złotych. Wyrok nie jest prawomocny.