Strażacy usuwali do późnych godzin nocnych skutki wichury i ulewy w regionie konińskim.
Nawałnica uszkodziła dach jednego z domów a w powiecie kolskim dachy dwóch budynków. Drzewo przygniotło samochód. W Kleczewie zalana została jedna z ulic, a także piwnice term ślesińskich i jednego z zakładów w miejscowości Sompolinek.
W okolicach Kalisza podobnie: w Piątku Małym od uderzenia pioruna zapaliła się kotłownia w chłodni jabłek. Wyładowanie atmosferyczne spowodowało też pożar domu w Sobiesękach. Budynek niemal doszczętnie spłonął. Piorun był także przyczyną zadymienia w budynku w Aleksandrii. W samym Kaliszu upadające drzewo zniszczyło fragment dachu restauracji w zabytkowym parku miejskim.
Nie było ofiar nawałnic.