Przekonywał o tym w porannej rozmowie Radia Merkury Pełnomocnik Prezydenta ds. Funduszy Europejskich Piotr Wiśniewski.
Przez wiele tygodni poznańscy radni Platformy oraz pracownicy Urzędu Marszałkowskiego i sam marszałek alarmowali, że wnioski o dofinansowanie unijne dla Poznania są przygotowywane za wolno a stolica Wielkopolski przegrywa z innymi gminami w regionie. Chodzi o środki unijne w ramach Wielkopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2016-20.
W ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych (tzw. ZITów) Pobiedziska zdobyły 30mln zł, a Poznań tylko 3mln zł. Przez to o przynajmniej pół roku przesunie się planowana przebudowa Ronda Rataje. Zabrakło kompletu dokumentów. "Sygnalizowaliśmy, że będziemy mieć kłopoty z decyzją środowiskową" - mówi dyrektor Piotr Wiśniewski. Kłopoty Ronda Rataje wynikają też z tego, że poznańscy urzędnicy sami wpisali warunek, który mówi o tym, że starania o pieniądze na nisko-emisyjny transport mogą dotyczyć tylko komunikacji publicznej poza drugą ramą komunikacyjną miasta. Natomiast Rondo Rataje mieści się jeszcze w drugiej ramie. "Zaktualizujemy naszą strategię, wykreślimy ten zapis, by nie było już kłopotów" - zapowiedział w Radiu Merkury dyrektor Wiśniewski. Poznań - o dofinansowanie przebudowy Ronda Rataje - będzie mógł jeszcze raz starać się na przełomie lutego i marca.
Kłopoty są też z zapowiadaną przebudową skrzyżowania Lechicka - Naramowicka. To newralgiczne skrzyżowanie, które generuje korki dla tysięcy mieszkańców, którzy codziennie z Naramowic, Moraska i Radojewa jadą do centrum Poznania. Poznań zdobył za mało punktów w staraniach o unijne dofinansowanie, które rozdziela Ministerstwo Rozwoju. Teraz - w tym miejscu - proponowane jest rondo. Finansowanie w całości będzie musiało jednak pochodzić z budżetu miasta.
Cała rozmowa z pełnomocnikiem Piotrem Wiśniewskim do odsłuchania poniżej:
A Ronda Rataje nie trzeba ruszać - wystarczy mała rewitalizacja nawierzchni.
Natomiast najgorsze, co może spotkać Rondo Rataje, to przebudowa w ograniczonym zakresie, która nic nie poprawi, a nawet może spowodować zmniejszenie przepustowości ronda, co następnie przełoży się na jeszcze większe korki na Ratajach i Śródce. Tutaj tylko przebudowa w wariancie 2-poziomowym może coś poprawić.