NA ANTENIE: PIERWSZA PLANETA OD SŁOŃCA
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

„Niech żyje nam górniczy stan!” – Barbórka w polskiej tradycji

Publikacja: 04.12.2017 g.12:46  Aktualizacja: 04.12.2017 g.12:47
Wielkopolska
Barbórka to tradycyjne święto górnicze, które wpisało się w polską obrzędowość.
Górnicy maszerują - Konin - Beata Pieczyńska
/ Fot. Beata Pieczyńska

"Barbara święta o górnikach pamięta" - 4 grudnia - wspomnienie świętej Barbary

4 grudnia przypada w Kościele Katolickim i Cerkwi Prawosławnej wspomnienie św. Barbary. Barbara żyła w III wieku. Pochodziła z pogańskiej rodziny z Heliopolis (obecnie Liban). Ojciec Dioskuros wysłał ją na naukę do Nikomedii. Tam zetknęła się z chrześcijaństwem i została gorliwą wyznawczynią nowej religii. Kiedy jej ojciec dowiedział się o tym, doniósł na córkę rzymskim żołnierzom. Barbara pomimo uwięzienia nie wyparła się swojej wiary. Ostatecznie została stracona poprzez ścięcie mieczem. Jej ojciec za wydanie córki na śmierć, został rażony piorunem. W ten sposób Barbara została patronką narażonych na wybuchy, więc m.in. górników.

Kult świętej Barbary był bardzo żywy w pierwszych wiekach chrześcijaństwa. Wiadomo, że jej admiratorami byli papież Grzegorz Wielki, córka Mieszka II – Gertruda oraz święty Stanisław Kostka. W tradycji polskiej w dniu św. Barbary wkładano do wody ziarna zbóż i gałązki czereśni lub wiśni do wody, które miały zakwitnąć na Boże Narodzenie. Tego dnia przepowiadano również pogodę. Wierzono, że jeśli „święta Barbara po lodzie, to Boże Narodzenie po wodzie” – mroźny 4 grudnia miał zwiastować ocieplenie na koniec roku.

Ze względu na m.in. swój upór w wyznawaniu wiary i męczeńską śmierć, na swoją patronkę obrali ją sobie ludzie pracujący w zawodach wymagających szczególnej wytrzymałości fizycznej i narażonych na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia. Święta Barbara jest patronką górników, hutników, odlewników, marynarzy, rybaków, żołnierzy i kamieniarzy. Patronuje również geologom oraz więźniom. Uważana jest za patronkę dobrej śmierci. Wzywano ją także podczas epidemii i burz.

Barbórka - święto górników

4 grudnia górnicy szczególnie obchodzą dzień swojej patronki. Górnicze święto od jej imienia nazywane jest Barbórką. Początki tej tradycji na ziemiach polskich datuje się na połowę XVIII wieku. Pierwszym rejonem, w którym była obchodzona, był okręg wydobycia rud ołowiowo – srebrowych w Tarnowskich Górach. 

Górnicy zaczynają od uroczystej Mszy świętej, na którą do kościoła wybierają się w górniczych mundurach. Msze mogą odbyć się również w cechowni przy figurze św. Barbary – rodzaju poczekalni w kopalni. Później górnicza orkiestra przechodzi przez teren kopalni i osiedla zamieszkałe przez górników pod siedzibę dyrekcji kopalni. Następnie odbywa się uroczysta akademia, w czasie której dyrekcja kopalni dziękuje górnikom za wkład w rozwój zakładu i życzy bezpiecznej pracy pod ziemią oraz wszelkiej pomyślności w życiu osobistym.

Górnicze tradycje

Nieodłącznym elementem Barbórki jest karczma piwna. Uczestniczyć mogą w niej tylko górnicy. Impreza zarezerwowana jest tylko dla mężczyzn. Choć zwyczaj ten wygląda na stary, w rzeczywistości taki nie jest. Został on przywieziony do Polski na początku XX wieku przez pobierających naukę w niemieckich akademiach górniczych studentów. Do rozwoju karczm wraz z ich całą oprawą przyczyniła się Akademia Górnicza w Krakowie (obecna Akademia Górniczo-Hutnicza). W okresie międzywojennymi były one nazywane spotkania gwarków – od niemieckiego słowa Gewarke oznaczającego pracownika kopalni.

Na karczmę wszyscy górnicy obowiązkowo przychodzą ubrani w mundury. Górniczy mundur jest koloru czarnego zdobiony złotymi guzikami. Jego obowiązkowym elementem jest czako, czyli wysoka, sztywna czapka z pióropuszem. Kolor piór symbolizuje pozycję w kopalni. Zielony oznacza członka nadzoru, biały – sztygara, czarny – zwykłego górnika, czerwony – członka orkiestry. Pelerynka jest pozostałością dawnej pelerynki z kapturem. Zasłużeni górnicy za swą pracę otrzymują szpady. Za niewłaściwie dobrany mundur grozi kara w postaci zakucia w dyby lub wypicia piwa z solą. 

Karczma piwna

Na samym początku karczmy zostaje odśpiewany hymn górniczy. Przewodniczący karczmy na początku wygłasza przemówienie o górniczej tradycji. Następnie powołuje władzę absolutną spotkania – „Wysokie, a w Sprawach Piwnych Nigdy Nieomylne Kolegium”. Wybiera również Prezesa tego kolegium. Kolegium wybiera również Kontrapunktów oraz Kantorów, którzy mają pilnować, by przy tablicach ciągle rozbrzmiewały pieśni. Po sygnale fanfar Prezes wzywa Lisa-Majora i nakazuje mu przeprowadzenie „skoku przez skórę”. 

Lisem-Majorem zostaje stary i zasłużony górnik. Jego nazwa wywodzi się on lisiego futra, które niegdyś nosili górnicy w podziemnych korytarzach. Nosi on mundur, który nieco różni się o standardowego munduru górniczego – zamiast czarnych spodni, nosi on białe wpuszczane w wysokie buty z cholewami, a jego czapka-kołpak jest ozdobiona lisią kitą.

Następnie do sali przy dźwiękach marsza generalskiego wchodzi poczet sztandarowy. Przy wejściu Kontrapunkci trzymają szpady górnicze w pozycji „na ramię broń!” i salutują sztandarowi. W czasie wejścia sztandaru wszyscy wstają i śpiewają górnicze pieśni. Orkiestra przestaje grać i słychać tylko werble. Przy ich dźwiękach Lis-Major wprowadza lisów, czyli młodych adeptów zawodu, którzy idą jeden za drugim z zapalonymi lampkami.

"Skok przez skórę"

„Skok przez skórę” jest obrzędem inicjacyjnym. Jego nazwa odnosi się do skórzanego fartucha, który w XVIII wieku był nieodłącznym elementem roboczego stroju górniczego. Tradycja ta według różnych źródeł wywodzi się z Austrii lub z Niemiec. Skóra jest trzymana przez dwóch doświadczonych górników. Na sali odbywa się dialog pomiędzy Chórem, Lisem-Majorem a Lisami. Lis-Major upewnia się czy młodzi zdają sobie powagę z sytuacji i są odpowiednio przygotowani do wstąpienia do górniczego stanu. Po tym następuje moment kulminacyjny obrzędu: przed młodymi otwiera się zapora z szabli. Lisy mogą podejść do stopnia, na którym stoi wiekowy górnik ze Starej Strzechy. Po zapewnieniu Lisa-Majora, że młodzi adepci są gotowi do pracy, każdy z kandydatów wymienia swoje imię, nazwisko, miejsce urodzenia oraz narodowość i podnosząc dłoń potwierdza poprzednie oświadczenia Lisa-Majorem słowem: „ślubuję”. Na rozkaz Starego Strzechy: „Skacz w imię Boże”, Lis przeskakuje przez skórę, staje na baczność, a Lis-Major dotyka jego ramienia końcem szpady. Na zakończenie Chór przekazuje świeżo mianowanym górnikom życzenia pomyślności, przestrzegając ich jednak przed trudami pracy i niebezpieczeństwami pod ziemią. Po tej ceremonii następuje otwarcie biesiady przez Prezesa.

"Kto w Barbórkę nie pije, tego w grubie zabije" - biesiada

Uczestnicy karczmy zasiadają przy długich stołach. Następuje podział sali na dwie tablice piwne – przy jednej z nich zasiadają doświadczeni górnicy, tzw. Stare Strzechy, a przy drugiej młodzi adepci tego zawodu zwani Młodymi Strzechami. Władzę nad tablicami sprawują Kontrapunkci, których powołuje na początku karczmy Prezes.

Napojem spożywanym podczas biesiady jest piwo. By się go napić, Kontrapunkci muszą zameldować o gotowości tablic do jego spożycia. Gdy Prezydium po próbie piwa je zatwierdzi pada komenda: „piwoleje do roboty”. Piwo lane jest z wielkich dzbanów. Pierwszy kufel można wypić dopiero po wzniesieniu toastu za pomyślność górniczego stanu przez Prezesa. Wtedy rozpoczyna się rywalizacja pomiędzy tablicami przeplatana pieśniami i różnymi konkursami. W ostatnich czasach popularne stało się odgrywanie krótkich przedstawień. Podczas zabawy obowiązuje dyscyplina – za różne przewinienia można zostać ukaranym przez Prezydium. Przed jego oblicze górnik może zgłosić się tylko z kuflem piwa. Posiłkiem spożywanym przez górników w czasie biesiady jest głównie golonka. Czasem zdarzają się przypadki obalenia Prezydium pomimo jego „nieomyślności”. Jeśli uda się dokonać swoistego zamachu stanu, zostaje ogłoszona „piwna anarchia”.

Nieodzownym elementem każdej karczmy jest kufel. Jego wzór zostaje wybrany na długo przed Barbórką. Może być on zrobiony z różnego materiału, przybrać dowolny kształt i kolor. Niezależnie od tego, na kuflu musi zostać wygrawerowana data karczmy i nazwa zakładu. Wzór kufli nie może się powtarzać, gdyż mogłoby to zmartwić namiętnych kolekcjonerów. Na karczmie nie może również zabraknąć śpiewników, które zawierają szeroki repertuar górniczych pieśni.

Symbole górnicze

Kolorami górników jest czerń i zieleń. Czerń oznacza ciemności podziemia, a zieleń naturę. Godło górnicze składa się ze skrzyżowanych ze sobą perlika – młotu żelaznego pozbawionego wystającego górą końca trzonka oraz żelazka – żelaznego klina na trzonku. Pierwotnym symbolem górnictwa był róg. Jeden z jego pięknych egzemplarzy znajduje się w Muzeum Żup Krakowskich w Wieliczce.

Nietypowym symbolem górnictwa jest duch zwany Skarbkiem lub Skarbnikiem. Jego zadaniem była troska o podziemne skarby. Cechowała go zdolność do przybierania różnych postaci: konia, kozy, pająka, myszy, psa, człowieka. Kiedy przybierał postać ludzką miał na sobie mundur górnika i laskę sztygarską. W odróżnieniu od górników nie pozdrawiał się słowami „Szczęść Boże”. Nigdy nie odzywał się ani słowem. Jedną nogę miał ludzką, a drugą końską. Palił fajkę, ale nie można było podać mu ognia, gdyż mógł urwać rękę. Czasem jednak nie pojawiał się wcale. Zamiast tego było słychać odgłos kucia w ścianie. Przybranie przez niego postaci myszy uciekającej w stronę szybu, zwiastowało nieszczęście w kopalni. Skarbek pełnił funkcję sędziego górników. Krnąbrnych, leniwych i nieuczciwych karał, a pracowitych, sumiennych i prawych nagradzał. Był to jeszcze jeden powód, dla którego należało właściwie zachowywać się w podziemiach.

Barbórka dzisiaj

Barbórka to wciąż żywa tradycja wśród górników. Z biegiem czasu została jednak nieco zmodyfikowana. Obecnie popularne jest organizowanie wielu karczm, nierzadko tematycznych (np. wojskowej, piłkarskiej, pirackiej) w okresie od Barbórki do końca karnawału. Często osobno spotykają się zwykli górnicy, pracownicy dozoru i członkowie związków zawodowych. Nowym zwyczajem jest organizowanie od lat 90. XX wieku tzw. combru babskiego – imprezy, na której spotykają się wyłącznie w kobiecym towarzystwie żony i dziewczyny górników. 

Barbórka to jedna z nielicznych już polskich tradycji, które kultywowane są w obrębie danej grupy zawodowej. Szczęśliwie, nie zanosi się na to, by ten zwyczaj miałby zostać zaniechany.

Redakcja Radia Poznań życzy wszystkim górnikom w dniu ich święta tyle samo wyjazdów, co zjazdów!

http://radiopoznan.fm/n/gYoJOX
KOMENTARZE 1
prawosławny 04.12.2017 godz. 12:43
co za bzdury autor wypisuje... cerkiew prawosławna męczennicy Barbary świętuje 4 grudnia... ale według kalendarza juliańskiego, czyli wypada to 17 grudnia według kalendarza gregoriańskiego!!!