Chłopiec trafił do szpitala w Ostrowie Wielkopolskim na oddział intensywnej terapii z Odolanowa. Rodzina wezwała pogotowie, bo dziecko przestało oddychać.
Jeszcze w domu ratownicy prowadzili godzinną reanimację chłopca. Kiedy jego stan się ustabilizował zdecydowano o transporcie śmigłowcem do szpitala. Dziecko cały czas było podłączone do specjalnej aparatury.
Niestety mimo wysiłków lekarzy niemowlę zmarło.
Pochyl się dzieciaku do
połowy , weź duży , szybki rozbieg iiiiiii w mur się pier.....lnij.