Dzień przed głównymi uroczystościami 62. rocznicy Czerwca - dziś w południe odsłonięta zostanie tabliczka poświęcona Januszowi Kulasowi. To jedna z najbardziej rozpoznawalnych postaci robotniczego protestu, widoczna na znanych fotografiach dokumentujących przebieg protestu. Kulas, po tym jak zaczęto strzelać do demonstrantów, zdobył broń i ruszył do walki przeciwko UB i MO. Został aresztowany, był w czasie śledztwa bity. Przez lata szykanowany - zmarł z zapomnieniu w 1972 roku. Poświęcona mu tablica informacyjna zostanie odsłonięta u zbiegu ulic Kulasa i Hejmowskiego.
Na tym nie koniec dzisiejszych wydarzeń - o 12:45 złożone będą kwiaty pod pomnikiem adwokatów-obrońców bohaterów Powstania Poznańskiego Czerwca 1956 u zbiegu ulic Solnej i Stanisława Hejmowskiego - ten ostatni był jednym z mecenasów broniących przed sądem uczestników Czerwca. O godzinie 17.00 w Urzędzie Miasta Poznania przy placu Kolegiackim spotkanie kombatantów z władzami miejskimi i wojewódzkimi, w czasie którego nastąpi wręczenie odznaczeń państwowych i regionalnych. Będzie też koncert uczniów Szkoły Muzycznej. Główne obchody będą odbywać się w czwartek. Rozpoczną się one dźwiękiem fabrycznych syren.
Jak co roku, 28 czerwca o szóstej rano oficjalne delegacje, pracownicy, młodzież i inni mieszkańcy Poznania złożą kwiaty przy bramie Fabryki Pojazdów Szynowych - dawnej W3. To w tym miejscu 62 lata temu robotnicy wyszli, by zaprotestować przeciw komunistycznej władzy. Nieco później zaplanowano uczczenie pamięci poznańskich studentów i innych uczestników zrywu. Po ósmej rano delegaci złożą kwiaty pod tablicami przy Politechnice Poznańskiej oraz dawnej zajezdni przy Gajowej i przy ZNTK. O 11.00 rozpocznie się upamiętnienie przy Pomniku Poległych w Powstaniu Czerwca 56 oraz obok gmachu obecnej komendy policji na Kochanowskiego.
14.15 to godzina rocznicowego spotkania przy Bramie Głównej HCP. Zasadnicza uroczystość przy Krzyżach Czerwca 56 rozpocznie się o 18.30. Poprzedzi ją msza święta w intencji ofiar w pobliskim kościele ojców Dominikanów.
Jacek Butlewski/ Jacek Kosiak