Najprawdopodobniej w różnych częściach Poznania co pewien czas pojawiać się będzie namiot, w którym będzie można oglądać kolekcję pamiątek o śmieszno-strasznych pamiątkach PRL-u. To jednak na razie pomysł, który zrodził się z... rozpowszechniającej się mody na PRL i z sympatii do wyśmiewających tamten system komedii Stanisława Barei.
Czy muzeum powstanie? Pan Marek cały czas zbiera pamiątki po PRL-u. Muzeum jest już formalnie na ministerialnej liście, choć realnie jeszcze nie istnieje. Choć już za trzy dni początek, pewnego rodzaju inauguracja działań. 10 listopada zaprezentowana zostanie wystawa w ramach projektu "Awaria też jest jakąś okazją" w Collegium Maius. Zobaczymy tam m.in głowę misia... tego "Misia".