Ich wartość właściciel szacuje na wiele milionów złotych. - Kolekcja została skradziona z domu właściciela, który padł ofiarą oszustwa - mówi rzecznik wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak. - Zgłosił się do policji w połowie lipca. Powiedział, że od 30 lat kolekcjonuje dzieła sztuki. Zeznał, że zgłosiły się do niego nieznane osoby, które twierdziły, że muszą zabezpieczyć do badań część jego kolekcji obrazów, gdyż miały one mieć związek z zabójstwem - wyjaśnia.
Oszuści zabrali dzieła sztuki, obrazy i inne cenne przedmioty, a właściciel dopiero po jakimś czasie zdał sobie sprawę, że padł ofiarą przestępstwa. Dopiero wtedy zawiadomił policję. W trakcie śledztwa policjanci ustalili, że w poznańskim światku przestępczym od jakiegoś czasu krążyła informacja o rzekomej kolekcji dzieł sztuki przejętej w czasach wojennych (tzw. Kolekcja Goebbelsa). Wspólnie z policjantami z Warszawy ustalili też, że samochód ze zbiorami jest w Warszawie.
- Dzieła odzyskano, teraz zostaną przeprowadzone specjalistyczne badania. Mężczyzna określił w swoim zawiadomieniu, że dzieła mają wartość wielu milionów złotych Żeby to ustalić na pewno zlecimy ekspertyzę biegłemu z zakresu dzieł sztuki - mówi rzecznik wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak.
W sprawie zatrzymano osiem osób. Do aresztu trafiły trzy - to mieszkańcy Poznania, Warszawy oraz województwa mazowieckiego. Nie byli wcześniej karani. Wszyscy usłyszeli zarzuty oszustwa i kradzieży, za co grozi im do 10 lat więzienia. Niewykluczone są kolejne zatrzymania. Śledztwo prowadzi Prokuratura Okręgowa w Poznaniu.
Aleksandra Włodarczyk/jc/szym