NA ANTENIE: ANOTHER CUP OF COFFEE/PAUL CARRACK, MIKE AND THE MECHANICS
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
 

Od ołówka do Muzeum Enigmy...

Publikacja: 14.12.2012 g.12:20  Aktualizacja: 14.12.2012 g.16:35
Poznań
To była prawdziwa rewolucja w kryptologii. 80 lat temu poznańscy matematycy złamali tajemnicę niemieckiej maszyny szyfrującej Enigma. Jako pierwsi wprowadzili do kryptologii matematykę. Ich sukces doprowadził pośrednio do powstania... komputerów.
Enigma - Pomorskie Muzeum Wojskowe
/ Fot. (Pomorskie Muzeum Wojskowe)

Marian Rejewski, Jerzy Różycki i Henryk Zygalski to trzej poznańscy matematycy, którzy dokonali epokowego odkrycia. W grudniu 1932 roku (niektóre źródła podają datę 14 grudnia) złamali zasadę działania niemieckiej maszyny szyfrującej Enigma. Aż do rozpoczęcia wojny udoskonalali swoje maszyny deszyfrujące. To właśnie z pracy polskich kryptologów skorzystali Anglicy i Francuzi, z którymi Polacy współpracowali także podczas wojny.

Niemiecka Enigma wyglądała (na pierwszy rzut oka) jak zwykła maszyna do pisania. Wewnątrz krył się jednak skomplikowany układ mechanizmów. - Pisało się na niej na maszynie, a w jej wnętrzu zachodził proces szyfrowania. W zależności od ustawienia wałków szyfrujących, zaszyfrowana depesza wyglądała inaczej. Ustawienia wałków można było zmieniać w dowolnym momencie - mówi poznański historyk Marek Rezler.

Poznańscy kryptolodzy jako pierwsi stworzyli maszyny do dekryptażu, czyli zautomatyzowali cały proces łamania kodu. Jedno z tych urządzeń nazwano "Bombą Rejewskiego", inne pomysłowe rozwiązanie to "Płachty Zygalskiego". - Konstrukcja stosunkowo nieskomplikowanych urządzeń do łamania szyfrów Enigmy prowadziła w konsekwencji logicznej do produkcji najwcześniejszych komputerów - mówi Marek Grajek, autor książki "Enigma bliżej prawdy". To oznacza, że pogromców niemieckiej Enigmy nazwać możemy przedwojennymi hakerami.

O sukcesie Polaków przez lata niewiele się mówiło. Bohaterowie umarli w zapomnieniu. Ich sukces przypisywały sobie wywiady różnych państw. Niestety niewiele osób w Polsce i na świecie wie, że sukces matematyków narodził się w Poznaniu. Tutaj rozpoczęli swoją przygodę z kryptologią w Biurze Szyfrów.

Może więc to czas na dobre muzeum w Poznaniu? I to takie, gdzie moglibyśmy opowiedzieć prawdziwą historię złamania kodu Enigmy? Czy my w Poznaniu, w Wielkopolsce pamiętamy o sukcesie naszych kryptologów? Czy ta wiedza jest nam dziś potrzebna? Czy powinno powstać w Poznaniu Muzeum Enigmy? Czy w Wielkopolsce pamiętamy o sukcesie przedwojennych kryptologów? Czy historia złamania zagadki Enigmy może stać się turystyczną atrakcją?

Prawdę o odkryciu poznańskich kryptologów przybliża "podróżująca" po Europie wystawa, finansowana przez budżet województwa. Gdzie była już pokazywana i jakie wywołuje wrażenie? Wystawa to już coś, ale wydaje się, że jednak za mało. Może potrzebne nam Muzeum Enigmy? Jak takie muzeum mogłoby wyglądać? Jakie eksponaty mogłyby się tam znaleźć?

Autentyczne maszyny Enigmy sa Polsce m.in Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu i powstającym Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Z pewnością udałoby się zdobyć jedną maszynę także dla Poznania. Ciągle w sprawie "promocji" Enigmy mamy wiele do zrobienia, bo film Enigma z Kate Winslet z 2001 r w ogóle pomija rolę Polaków. Inny film pt. "U 571" o niemieckim u-boocie, z którego Brytyjczycy zdobyli maszynę szyfrującą Enigma także nie wspomina o roli Polaków. A co Państwo sądzą o pomyśle stworzenia w Poznaniu "Muzeum Enigmy"? Zapraszamy do dyskusji!

http://radiopoznan.fm/n/
KOMENTARZE 5
Kate 23.01.2013 godz. 09:30
Uwazam, ze Muzeum Enigmy jest potrzebne... zwłaszcza w Poznaniu, w którym studiowali trzej matematycy...
BIMOTA 14.12.2012 godz. 13:42
WIEC WYTLUMACZ, MADRALO, JAKI ZWIAZEK MIALO ZLAMANIE ENIGMY Z POWSTANIEM KOMPUTEROW.. ALBO W JAKI SPOSOB WCZESNIEJ LAMANO SZYFRY...
Nik 14.12.2012 godz. 13:20
Malo tego w filmie Enigma z Kate Winslet z 2001 r w ogóle pomija rolę Polaków ,

W filmie obraz Polaka -pijaka przedstawia sie NAS jako pijakow , ktorzy spzredali by wlasna matke. .

Angole to cwoki i oszusci , jak w pisence nie chcieli draznic stalina i nie zaptrosili Naszych na parade zwyciestwa do Londynu .

Kto pilnowal ich nieba jak nie Polaczki .

Nikolpas 14.12.2012 godz. 13:14
Glupi to ty jestes , cmoku jeden czy drugi .

to co pieze redaktor jest prawdaw 100 %.

Idz jeszce raz lub wiecej razy do szkoly i ucz sie bo glupota w twojej glowie siedzi , och siedzi .

BIMOTA 14.12.2012 godz. 12:50
CZYLI WROCIL TEN GLUPI ARTYKUL, ALE JUZ BEZ MOJEGO KOMENTARZA...