W poniedziałek poznański sąd odroczył rozprawę, bo nowi obrońcy dwójki oskarżonych nie zdążyli się przygotować do procesu.
W marcu tego roku w lesie między Śremem a Sierakowem znaleziono zwłoki poszukiwanego Patryka. Prokuratura o zabójstwo oskarżyła trzech młodych mężczyzn - znajomych ofiary. Jak ustalili śledczy, w lutym oskarżeni zwabili 26-latka i brutalnie pobili między innymi kijem bejsbolowym. Ciało wywieźli do lasu i zakopali w przygotowanym wcześniej dole.
W śledztwie oskarżeni początkowo przyznawali się do winy, później odwołali swoje wyjaśnienia. Według prokuratury, przyczyną zabójstwa był konflikt między oskarżonymi a ofiarą, a morderstwo było zaplanowane.
Oskarżeni usłyszeli zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Grozi im co najmniej 12 lata więzienia. Cały czas siedzą w areszcie.