Jej uruchomienie było kilkakrotnie odwlekane ze względu na przeciągający się remont części socjalnej dla pracowników. Podjęcie decyzji o przyjmowaniu potrzebujących zostało jednak przyspieszone ze względu na mrozy. Z ogrzewalni w jednym momencie może skorzystać około 40 osób. Od schroniska różni się tym, że przyjmuje też osoby pod wpływem alkoholu. Z tym problem ma część bezdomnych mieszkających w mieście.
Ogrzewalnia miała być otwarta na początku listopada. - Ale pojawiły się niespodziewane okoliczności związane z remontem budynku, trzeba zachować procedury. Teraz pogoda się zmieniła, zaczynają się mrozy, dlatego pomoc dla bezdomnych będzie na czas - mówi wiceprezydent Poznania Jędrzej Solarski.
Ogrzewalnię dla bezdomnych będzie prowadzić Caritas Archidiecezji Poznańskiej. O przyznaniu pieniędzy na organizację placówki zdecydowali poznaniacy w budżecie obywatelskim w 2013 roku. Ksiądz Waldemar Hanas, dyrektor Caritas Archidiecezji Poznańskiej nie chciał wypowiadać się na temat ogrzewalni.
Anna Skoczek/jc/int