Mieszkańców, którym nieśpieszno do zmian, odwiedził Rafał Regulski. Rozmówcy naszego reportera przyznają, że nazwa osiedla im nie przeszkadza. Wójt gminy Nowe Miasto, Aleksander Podelski rozumie przywiązanie ludzi do nazwy osiedla, bo wtedy, w czasach PRL-u mieszkańcy ci dostali swoje "M".