NA ANTENIE: ALE TO BEDZIE ZABAWA/WOJCIECH SKOWRONSKI (STUDIO GIELDA)
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Osły ważniejsze niż budżet miasta?

Publikacja: 03.10.2014 g.12:20  Aktualizacja: 26.10.2015 g.13:05
Poznań
Przez kilka dni media, nie tylko poznańskie i polskie, ale także media europejskie i światowe żyły sprawą osłów z poznańskiego zoo, które zostały rozdzielone, ponieważ kopulowały na oczach dzieci, czym byłe ponoć oburzone matki tych dzieci...
osly z zoo - Ogród Zoologiczny w Poznaniu
/ Fot. (Ogród Zoologiczny w Poznaniu)

Później osły połączono, ale po paru dniach znowu je rozdzielono. Tym razem powodem separacji była zbytnia agresja samca, wobec małego oślątka, które razem z rodzicami było na wybiegu.

Czy chcą Państwo, żeby reporterzy mówili do Was właśnie o takich sprawach? Czy "ośla afera" to wiadomości, na które czekamy, których poszukujemy? Gdybyśmy w serwisach internetowych sprawdzili statystyki tzw. kliknięć - informacje sensacyjne, kryminalne, śmieszne... dziwne - są czytane najczęściej! Dlaczego? Czy to my, odbiorcy informacji pokazujemy: znajdźcie dla nas dziwny, sensacyjny, szokujący temat, a wtedy się zainteresujemy i może nawet przeczytamy go od początku do końca.

Różne są podejścia do tematu poznańskich osłów, który pojawił się w mediach. Czy Poznań na tych informacjach zyskał czy stracił? Ekonomista, specjalizujący się w sprawach wizerunku, dr Jacek Trębecki mówi, że ta wiadomość raczej nam zaszkodziła. Błahych tematów poruszanych przez media jest w ostatnich latach coraz więcej. Kilka lat temu wybuchła np. afera wokół słonia Ninio nazwanego przez radnego Michała Grzesia gejem. Dlaczego informacje na ten temat także przebiły się do światowych mediów przynosząc wątpliwą sławę Poznaniowi i naszemu ogrodowi zoologicznemu?

Jakub Isański z Instytutu Socjologii Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza o osłach słyszał, ale jak mówi nie była to informacja, która przejdzie do historii. Jego zdaniem przeminie, jak wiele innych.Treści, które pojawiają się w mediach służą nie tylko informowaniu, przekazywaniu informacji, ale także przyciąganiu uwagi czytelnika, widza, internauty - dodaje socjolog Jakub Isański.

Ludzie interesują się tym, co kolorowe, barwne i niecodzienne. Stąd zainteresowanie medialnymi doniesieniami tak na temat życia osłów jak i... życia celebrytów. Czy winą za treści pojawiające się w mediach powinno się obarczać same media? Ekonomista dr Jacek Trębecki uważa, że ludzie tego oczekują, a media chcą przyciągać odbiorów atrakcyjnymi informacjami, które niekoniecznie są ważne.

- Media są pochodną społeczeństwa. Niestety informacje ważne przebijają się do ludzi z wielkim trudem - zwraca uwagę kulturoznawca prof Przemysław Rotengruber.

Jak więc powinna być misja mediów? Czy nie powinny informować o sprawie osłów? Czy media zmuszają nas do czytania właśnie takich "newsów"? Czy sami tego chcemy?

http://radiopoznan.fm/n/
KOMENTARZE 6
cz'ytacz 14.10.2014 godz. 13:44
Dla mnie to są PIERDOŁY z tym wyjątkiem iż na Litwie,Białorusi w Rosji
nikt o pierdołach nie mówi ani nie pisze a Poznan mimo woli stał się kosmpolityczną
wioską .Dzięki szerokopasmowemu internetowi jakim jest szereg kanałów
informacyjnych -szybszych niż dziennikarskie wiadomości...

Ogólnie pisałem kiedyś iż Poznaʼn POTRZEBUJE MENADRZERA któryby
potrafił z internetową szybkością SCALIĆ SZEREG INFORMACJI i UMIEJĘTNIE JE
ZAKOMUNIKOWAĆ CAŁEMU ŚWIATU .Gdyż w przeciwnym razie
niekontrolowane informacje pobiegną różnymi kanałami tak że jakaś CIOTKA z HANOWERU
PRĘDZEJ BĘDZIE WIEDZIEĆ że sąsiad głośno piernął ,niż to że uznałem
ten odgłos jako ZŁY SEN.


Tak rozchodzi się informacja ,o czym JA akurat nie muszę się rozpisywać
Cokolwiek tak rozchodzące się pierdoły świadczą o poziomie intelektualnym i kulturalnym
NADAWCÓW i ODBIORCÓW.
Nie wspominając o ogromnych stratach jakie traci tzw nieokreślona
i niesprecyzowana dziś tzw ''gospodarka NARODOWA''
Gdyż stać ten kraj na wielką dziurę a koparkę trzeba zciągnąć z zachodu.

B

libero 03.10.2014 godz. 21:40
Fakt ,że ten temat może się już znudzić.
Ile można czytać , pisać , mówić i słuchać na temat
OSŁÓW wypromowanych , wylansowanych przez PRAWO i SPRAWIEDLIWOŚĆ ?
XXX 03.10.2014 godz. 18:46
Osły nie były tematem poza Polską. Tematem była głupota radnej, która zajęła się sprawą kopulujących osłów! Przeciętny Niemiec lub Amerykanin nie wie nawet, gdzie leży Polska. Wie natomiast, że głupota jest ponadnarodowa!
pikuś 03.10.2014 godz. 12:45
Czy pan słuchacz może powiedzieć dlaczego media np. w Niemczech czy Wielkiej Brytanii podawały informację o osłach? Czy dlatego, że to radna PiS sprawę zgłosiła? Chyba jednak nie.... podawały ją ze zwykłej głupoty
sceptyk 03.10.2014 godz. 12:41
Gdyby głupota umiała latać. W imię reklamy, kliknięć media schylają się po tematy najłatwiejsze, głupawe, proste. Fakt doskonale wie,. że musi dać na jedynkę np. kopulujące osły, panią minister, której pękła spódnica i aktorkę, która rozbiła się po pijanemu. To, że w tym samym czasie ruskie czołgi rozjeżdżają Ukrainę nikogo nie interesuje:mediów i zwykłych ludzi też. Przecież to jest tak daleko. Ale jak te czołgi na mosty na Warcie wjadą to wtedy informacja o pękniętej spódnicy niezbyt się przyda.
~xyz 03.10.2014 godz. 12:39
Pseudo-wydarzenie, pseudo-ekspert... termin z podręcznika dla studnentów dziennikarstwa. Jak to mawiają wpływowe autorytety PR, dziś media nei prześcigają się w zdobycie informacji, dziś media je po prosty kreują. Stąd ci, którzy chcą zaistnieć w mediach, muszą skroić swój przekaz w atrkakcyjną przekaz. Inaczej rzecz ujmując, ktoś wymyslił, że tak zaistnieje, ktoś dostrzegł w tym potencjał medialny i się nie pomylił, czego dowodem ta audycja. Ot o cała prawda o mediach i ich odbiorcach...