Gotowy jest już projekt sprawozdania pokontrolnego komisji. Jej przewodniczący, Szymon Szynkowski mówi o zaniedbaniach, które sięgają 1994 roku i o tym, że prezydent sprzyjał nie mieszkańcom ale inwestorowi. - Mimo uchwał rady miasta, mimo planom w studium zagospodarowania przestrzennego prezydent konsekwentnie sprzyjał inwestorowi, który chciał tam budować osiedle mieszkaniowe, a odmawiał prawa mieszkańcom, którzy domagali się budowy parku w tym rejonie. Komisja formułuje wniosek by celowością działania prezydenta zajęła się prokuratura - mówi Szynkowski.
Członkowie komisji rewizyjnej mają teraz dwa tygodnie na analizę sprawozdania. Potem o jego losie zdecyduje głosowanie rady miasta.
Park Rataje ma mieć 40 hektarów. Największy spór toczył się o działkę prywatnego inwestora. Radni ostatecznie zapisali tam zieleń. Deweloper złożył więc wniosek do miasta o wykup jego ziemi. Wycenił ją na 92 miliony złotych.