300 tysięcy złotych podzielą między siebie filmowcy, których projekty związane z miastem poprzez tematykę albo miejsce realizacji. - Filmowcy dostaną pieniądze, ale tak naprawdę zostawią je w naszym mieście. Poznań spośród miast mających fundusz filmowy, ma do dyspozycji najmniejszą kwotę. Nawet Lublin ma więcej niż my. Dlatego walczymy, żeby te środki w przyszłości były większe - tłumaczy Michał Ferlak z Poznan Film Commision.
Miasto chce wesprzeć filmy fabularne, dokumentalne, ale też teledyski, czy inne projekty audiowizualne. Preferowane będą propozycje, które mają dużą liczbę dni zdjęciowych w Poznaniu, w dużym stopniu angażują lokalne firmy i przedstawiają Poznań w dobrym świetle ukazując jego walory.