Najpierw 18-latek w Monachium zastrzelił 9 osób i sam popełnił samobójstwo. Później w Reutlingen w Badenii-Wirtembergii 21-letni uchodźca z Syrii zaatakował maczetą Polkę. Kobieta zmarła, prawdopodobnie była w ciążki. Kilka godzin później zamachowiec samobójca wysadził się pod restauracją w Ansbach w Bawarii. Napastnik zginął, 12 osób zostało rannych. W Poznaniu od soboty obradują politolodzy z całego świata.
"Choć temat ataków terrorystycznych nie znalazł się w programie, to w kuluarach specjaliści rozmawiają o tym, co w weekend stało się w Niemczech - mówi dr Jacek Raubo - ekspert od bezpieczeństwa na UAM w Poznaniu. - Jeżeli takie ataki będą się powtarzać, czasowo mogą być przywrócone kontrole na wewnętrznych granicach Unii Europejskiej" - prognozuje prof. Przemysław Osiewicz z UAM.
Politolodzy obawiają się, że będą kolejne ataki tak zwanych "samotnych wilków" - osób często niezrównoważonych psychicznie, podatnych na wpływy także organizacji terrorystycznych. Choć nie można znaleźć ich bezpośrednich związków np. z tak zwanym Państwem Islamskim, to działają według instrukcji dostępnych w internecie - podkreślają politolodzy.
Trzy tysiące politologów będzie obradować w Poznaniu do czwartku. Dyskutują przede wszystkim o nierównościach na świecie. Będę też się zastanawiać, co się wydarzy, kiedy Wielka Brytania faktycznie wyjdzie z Unii Europejskiej.
Magda Konieczna/as/szym