Doktor Andrzej Ranke z Wyższej Szkoły Bezpieczeństwa w Poznaniu twierdzi, że wydłużenie kampanii pozwoli kandydatom lepiej się zaprezentować, ale będzie miało też negatywne konsekwencje.
Długa kampania często może być czymś, co jest męczące, co będzie wiązało się ze zniechęceniem ze strony obywateli, którzy będą pewnie poddani takiemu naporowi informacji, działaniu marketingowemu, które może ich zniechęcić. Wobec tego można powiedzieć, że ten kij ma dwa końce
- zaznacza Andrzej Ranke.
Politolog nie ma wątpliwości, że frekwencja będzie wyższa, niż w przypadku zorganizowania wyborów podczas długiego majowego weekendu. Ewentualna druga tura odbędzie się 1 czerwca, czyli w Dzień Dziecka. Doktor Andrzej Ranke nie spodziewa się większego wpływu tego święta na udział Polaków w wyborach.
CZYTAJ WIĘCEJ: