- Strony - skarżąca i rządowa - porozumiały się w pierwszej kwestii: dostępu do materiałów dowodowych sprawy. Europejski Trybunał Praw Człowieka zdjął skargę z listy spraw, bo rząd uznał nasze racje. Jest to symboliczna kwota - powiedział Radiu Merkury pełnomocnik Henryka Stokłosy, profesor Jarosław Majewski.
Strony nie porozumiały sie w kwestii orzekania o areszcie przez asesora i tę sprawę Trybunał w Strasburgu rozpatrzy w późniejszym czasie. Od kwietnia 2009 roku przed Sądem Okręgowym w Poznaniu toczy się proces przeciwko Stokłosie. Postawiono mu 21 zarzutów związanych m.in. z korumpowaniem urzędników Ministerstwa Finansów oraz stworzeniem zagrożenia w środowisku naturalnym.
Prawie wszystko o kandydacie do senatu, który może nam wszystkim przynieść wyłącznie wstyd!