W obozie w Charmanli mieszka 1600 uchodźców z Syrii. Do niedawno niektórzy z nich spali w namiotach, a jedzenie otrzymywali raz dziennie. Z darów poznaniaków powstają paczki żywnościowe dla każdej z rodzin. Pastwa i pomocnicy zamontują też w obozie trzy pralki przywiezione z Polski. Po powrocie do Polski podróżnik chce zorganizować kolejną zbiórkę.