Potrzeba 35 mln złotych, by dobudować pomieszczenia. Dzięki temu chorzy nie musieliby czekać na przyjęcie na oddział, a klinika mogłaby wykonywać dwa razy więcej przeszczepów szpiku. Teraz rocznie placówka przeprowadza ponad 120 takich zabiegów, a chorzy, których stan na to pozwala, nawet rok czekają na przeszczep.
Poznańska klinika jako pierwszy ośrodek w kraju zaczęła wykonywać transplantacje szpiku, gdzie dawcą może być niemal każdy członek rodziny - mówi szef Kliniki prof. Mieczysław Komarnicki.
Do Poznania na konferencję z całej Polski przyjechali specjaliści, którzy na co dzień wykonują tego typu przeszczepy. Wymieniają się doświadczeniami. Jak mówi prof. Komarnicki w przypadku białaczki szpikowej przeszczep jest ostatecznością. Wielu chorym udaje się pomóc dzięki nowoczesnym lekom.
Podczas poznańskiej konferencji prof. Komarnicki odebrał certyfikat programu "W trosce o pacjenta". To potwierdzenie, że chorzy w placówce mogą liczyć nie tylko na leczenie, ale też na wsparcie.
Magda Konieczna/jc
A ile będzie kosztowało coroczne utrzymanie tych nowych pomieszczeń?