Do zaprószenia ognia doszło przed godz. 12.00. - Na szczęście nikt nie ucierpiał - mówi rzecznik prasowy straży pożarnej w Gnieźnie Jarosław Łagutoczkin.
Po przybyciu na miejsce zobaczyliśmy mieszkanie palące się na parterze budynku. Strażacy weszli do środka przez okno. Przeszukano mieszkanie wewnątrz nikogo nie było. Paliły się przedmioty zgromadzone koło pieca kaflowego. Najprawdopodobniej przyczyną pożaru był żar, który wyleciał z pieca. Teraz te przedmioty są wyciągane z mieszkania i dogaszane na zewnątrz.
Dzięki szybkiej akcji straży pożarnej udało się ocalić mieszkanie na pierwszym piętrze i sąsiednie kamienice.