Po wybuchu ognia na poddaszu ewakuowanych zostało ponad 30 dzieci i około 10 opiekunów - powiedział nam brygadier Piotr Koper z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej numer 7 w Poznaniu.
Jak mówi strażak, spaliło się 75 procent więźby dachowej, więc nie ma szans, by jutro dzieci miały w tym przedszkolu zajęcia. Na czas pożaru znalazły schronienie w innych przedszkolach, z których odbierali je rodzice. Nadzór budowlany zadecydował wieczorem o zamknięciu całego budynku.