Miasto w tym roku ma pieniądze dla 367 par. Każda z nich na sztuczne zapłodnienie może dostać maksymalnie 5 tysięcy złotych. - Z programu mogą skorzystać również pary, które nie są małżeństwami - mówi Magdalena Pietrusik - Adamska, dyrektor Wydziału Zdrowia w Urzędzie Miasta Poznania. - To muszą być pary, które mieszkają w Poznaniu. Będziemy bazować na oświadczeniach, które będą weryfikowane. Mieszkaniec będzie musiał skontaktować się z wybranym przez nas ośrodkiem - dodaje.
Urząd wybrał już trzy ośrodki, które mają realizować miejski program. Tę decyzję jeszcze muszą zaakceptować radni. Mają to zrobić na sesji 20 czerwca. Wśród ośrodków jest szpital przy ul. Polnej oraz dwie prywatne kliniki.
Wcześniej program "Leczenia niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego dla mieszkańców miasta Poznania" poparli radni Zjednoczonej Lewicy oraz większość Platformy Obywatelskiej. Przeciwko byli członkowie Prawa i Sprawiedliwości i Poznańskiego Ruchu Obywatelskiego.
Mam nadzieję że Pan Jaśkowiak za swoje decyzje i rozrzutność zostanie ukarany w najbliższych wyborach samorządowych.