W poniedziałek około 70 osób przyszło na spotkanie Poznańskiej Inicjatywy, która powstała po to, by pomóc ludziom Kukiza w sukcesie podczas jesiennych wyborów. Powołał ją Maciej Lesicki. Jak sam mówi, fakt że to kolejna grupa, która chce być utożsamiana z Kukizem, nie jest problemem.
- W ubiegłym tygodniu Paweł Kukiz powiedział mi: działajcie, róbcie co się da. Jeżeli działają różne grupy, nie wchodźcie sobie w drogę. Mamy budować komitety referendalne, popierać ideę referendum. Ja jestem człowiekiem, który chce tych ludzi scalić, zrzeszyć, by w wyborach ruchowi Pawła Kukiza powiodło się lepiej - mówi.
Jako "ludzie Kukiza" przedstawiają siebie także działacze Ruchu na rzecz JOW oraz istniejąca od kilku lat grupa "Zmieleni". Lesicki podkreśla, że ufa Kukizowi, ponieważ jego celem jest zmiana systemu. - Media nie potrafią tego zrozumieć, że Kukiz chce wejść do Sejmu, utworzyć jednomandatowe okręgi wyborcze i zrezygnować - mówi.
W przyszłym tygodniu powinny zostać ogłoszone nazwiska liderów list wyborczych Pawła Kukiza. Nieoficjalnie wiadomo, że w Poznaniu ma ją otwierać ktoś ze stowarzyszenia Koliber, które skupia młodych ludzi przedstawiających się jako konserwatywni liberałowie. Maciej Lesicki twierdzi, że sam do parlamentu się nie wybiera.
Pawłowi Kukizowi, byłemu liderowi zespołu Piersi - jak twierdzi - w pełni ufa.