Policjanci z Poznania i innych miast od wczoraj pomagają mieszkańcom krajów nadbałtyckich, którzy utknęli na terenie Niemiec przed przejściem w Świecku i domagali się tranzytu przez nasz kraj. Na przejazd czekali dwa dni. Od wczoraj ich konwojujemy - mówi rzecznik wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak.
Policjanci otrzymali polecenie od Komendanta Głównego, by utworzyć specjalny korytarz tranzytowy, którym będą przemieszczane tysiące samochodów z obywatelami Litwy i innych krajów nadbałtyckich. Nasi policjanci konwojują pod 20 samochodów przez cały kraj. Przekazujemy te auta i tych kierowców naszym kolegom pod Warszawą.
Policjanci z Warszawy konwojują ich dalej do wschodniej granicy Polski. W tej chwili przygotowywany jest piąty taki transport. Funkcjonariusze będą działać do skutku. W akcji - obok policjantów z Poznania i Warszawy - uczestniczą także funkcjonariusze z Gorzowa Wielkopolskiego. Ma to usprawnić sytuację na przejściu granicznym w Świecku.
Policjanci wystawili też stały posterunek przed szpitalem zakaźnym w Poznaniu. To - jak mówi rzecznik wielkopolskiej policji - standardowa procedura przy zagrożeniu epidemicznym.
Konwój BIAŁY, Świecko - granica na wschodzie w trasie. Kolejne się formują. Do rana razem poznaniacy z kolegami z Gorzowa, Łodzi i Warszawy przetransportujemy kilka tysięcy Litwinów i obywateli k. Bałtyckich do granicy na Wschodzie. Trzymajcie kciuki zeby nie było awarii... pic.twitter.com/ETYExavvXJ
— Andrzej Borowiak (@BorowiakPolicja) March 16, 2020