Zabytkowy, 60-letni parowóz naprawiali przez ostatnie miesiące pracownicy Fabryki Pojazdów Szynowych. Pojazd trafił z parowozowni w Wolsztynie w bardzo złym stanie technicznym. Był cały skorodowany. Teraz wszystkie części zostały uzupełnione lub naprawione.
Na przodzie parowozu namalowano herb Kolejorza. Lokomotywa ma prawie pięć metrów wysokości oraz około 25 metrów długości. Wraz z wagonem na węgiel waży około 130 ton. Parowóz nie będzie już mógł jeździć po torach.
Lokomotywę trzeba będzie przewieźć przez miasto na lawecie. Nie będzie to łatwe zadanie, bo do przetransportowania będzie ładunek o wysokości prawie 5 metrów i wadze ponad stu ton. Na razie nie wiadomo, kiedy lokomotywa stanie przed stadionem. Potrzeba na to jeszcze wielu zgód i pozwoleń.
Po wyremontowanej, choć jeszcze nieco zakurzonej lokomotywie, naszego reportera oprowadzali Katarzyna Raducha i Andrzej Jasiński z Fabryki Pojazdów Szynowych. (posłuchaj)
Adam Michalkiewicz/mk/szym
.