Prawie 2,5 miliona osób skorzysta na podniesieniu minimalnej pensji

Roman Wawrzyniak: Wczoraj Rada Ministrów przyjęła rozporządzenie w sprawie minimalnego wynagrodzenia w przyszłym roku. To jest poziom 3010 złotych, z drugiej strony stawka godzinowa wyniesie 19,70. Co oznacza to dla najmniej dzisiaj zarabiających. To jest chyba 210 złotych więcej niż wynosi pensja minimalna w bieżącym roku. To oznacza wzrost o chyba 7,5 procent.

Marlena Maląg: Dokładnie tak. Pan redaktor właściwie już wszystko powiedział. Dzięki rządowi Prawa i Sprawiedliwości przekroczyliśmy po raz pierwszy magiczną kwotę 3 tysięcy złotych. A więc minimalne wynagrodzenie od 1 stycznia 2022 roku będzie wynosiło 3010 złotych brutto. Stawka godzina wzrasta do 19,70 złotych. Oznacza to, że w portfelach tych Polaków, którzy pobierają to minimalne wynagrodzenie, a pobiera je ponad 2 miliony 400 tysięcy osób, będzie w sumie ponad 4,5 miliarda złotych. A więc przede wszystkim jest to kolejne wsparcie i zabezpieczanie tej grupy, która zarabia niższe wynagrodzenia. Warto też wspomnieć na porównanie z rokiem 2015, kiedy obejmowaliśmy rządy. Wtedy minimalne wynagrodzenie wynosiło 1750 złotych. A więc wzrost tego wynagrodzenia jest o 72 procent do roku 2022 i sukcesywnie będziemy je podnosić. A więc to pokazuje, że waloryzacja większa niż stopa inflacji pozwala w tych trudnych czasach wesprzeć najsłabiej zarabiających. Jest to wzrost o 7,5 procenta w porównaniu do roku 2021.

Żeby tak wyłożyć kawę na ławę. Te osoby, które dzisiaj są zatrudnione na najniższej minimalnej pensji, a raczej ich pracodawcy, będą zobligowani do podniesienia kwoty wynagrodzenia do tych 3010 złotych?

Do kwoty 3010 złotych. Oczywiście w to nie wlicza się dodatku stażowego. Ale to w zależności od regulaminu pracy jednostki, ponieważ różnie te regulaminy wyglądają i nie zawsze ten dodatek jest płacony, ale pracownik nie może brutto zarabiać mniej niż 3010 złotych i na tej skali podwyżki, to w ciągu roku taka osoba zyska 2520 złotych. Ale należy spojrzeć na jeszcze inny aspekt. Ustawa podatkowa procedowana obecnie w Sejmie zakłada wprowadzenie kolejnych zmian w podatkach i między innymi kwota wolna od podatku 30 tysięczna spowoduje, że osoby, które pobierają najniższe wynagrodzenie, na tym rozwiązaniu skorzystają, ponieważ od ich wynagrodzenia ten podatek będzie mniej odprowadzany. Przecież do kwoty 2,5 tysiąca złotych nie będzie w ogóle odprowadzany. Tak naprawdę rozwiązania, które polski rząd wdraża, przede wszystkim mają podnieść standard życia Polaków.

Czy ta decyzja nie spowoduje, że przedsiębiorcy po prostu zaczną uciekać w szarą strefę, omijając przepisy i płacić w inny sposób swoim pracownikom.

Przede wszystkim musimy dzisiaj spojrzeć szeroko na rynek pracy. Patrząc na bezrobocie, jak w Polsce się kształtuje, wiemy, że Wielkopolska jest liderem niskiego bezrobocia, to jest to przede wszystkim rynek pracownika, a więc wprowadzenie stawki godzinowej powoduje zabezpieczenie tych pracowników i poszanowanie tych pracowników. Dzisiaj pracodawcy tak naprawdę zabiegają o swoich pracowników, ponieważ jest określony rynek pracy. Nam zależy na tym, żeby ten rynek pracy został ucywilizowany, aby ludzie pracowali przede wszystkim na umowach o pracę. To jest nasz priorytet i do tego będziemy dążyć.

Jesienią Zakład Ubezpieczeń Społecznych zacznie wypłacać tak zwaną 14 emeryturę. Kogo to będzie obejmowało i w jakim zakresie?

Pomimo trudnego okresu wychodzenia z pandemii koronawirusa, mamy to wsparcie dla rodzin z małymi dziećmi, ale także wsparcie dla seniorów, jak wspomniana 13 i zapowiadana 14 emerytura, która w czwartym kwartale będzie realizowana. Kto to świadczenie otrzyma? Realizuje je Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Osoby, które na dzień 31 października tego roku mają uprawnienia do renty lub emerytury, będą to świadczenie otrzymywały. Nie trzeba składać żadnych wniosków. Przy 14 emeryturze wprowadzone jest kryterium dochodowe. Co to oznacza? Kryterium dochodowe w wysokości 2900 złotych oznacza, że osoba, która ma wyższe świadczenie, będzie miała proporcjonalnie pomniejszoną wypłatę 14 emerytury.

A osoba mająca niższe świadczenie?

Dostanie pełną kwotę. Czyli minimalną emeryturę 1250 złotych i 88 groszy. Jak przygotowaliśmy analizy, to z naszych szacunków wynika, że 9 milionów 100 tysięcy emerytów i rencistów otrzyma to świadczenie, czyli 14 emeryturę. W pełnym zakresie będzie miało ją wypłacone ponad 7 milionów 900 tysięcy emerytów i rencistów. Proporcjonalnie stosując mechanizm złotówka za złotówkę milion 200 tysięcy emerytów, a 6 procent całej puli emerytów świadczenia nie uzyska, gdyż ma wysokie emerytury, to jest około 600 tysięcy. Na całe świadczenie 14 emerytury mamy zabezpieczone około 11 miliardów złotych, a więc to pokazuje, że przede wszystkim wspieramy emerytów poprzez godną rewaloryzację, już wypłaconą 13 emeryturę i jeszcze w tym roku będzie 14 emerytura. To są też swoiste tarcze antykryzysowe w tym trudnym czasie, kiedy walczymy z pandemią koronawirusa i tutaj przy świadczeniu 14 emerytura jest jednorazowym świadczeniem, dlatego, że w przyszłym roku wprowadzamy nowy system podatkowy i to, co już mówiłem, kwota wolna od podatku 30 tysięcy powoduje, że emeryci, którzy pobierają emerytury w kwocie 2,5 tysięcy nie będą mieli odprowadzanego podatku, a ci, którzy mają wyższe, proporcjonalnie skorzysta na zmianie podatku. Szacujemy, że ponad 60 procent nie będzie miało odprowadzonych podatków, a skorzysta na tym rozwiązaniu blisko 90 procent emerytów, a więc przede wszystkim to takie przemyślane i kompleksowe wsparcie dla seniorów.

To o tym co w przyszłym roku będzie jeszcze okazja porozmawiać. Ale jeśli chodzi o emeryturę, czy emeryt musi składać jakiś wniosek i kiedy będzie mógł spodziewać się tych pieniędzy?

Jeżeli chodzi o 14 emeryturę, żadnych wniosków nie składa, również jeżeli chodzi o podatkowe rozwiązania, też żadnych dodatkowych wniosków się nie składa. ZUS będzie wypłacał 14 emeryturę przy emeryturze i rencie wypłacanej w czwartym kwartale.

Czy do pani minister dotarł projekt uchwały Rady Miasta Poznania, w której wśród beneficjentów radni wymieniają „rodziny tworzone przez osoby tej samej płci i wychowujące dzieci”. Nie wspomina się o rodzinach z jednym lub dwójką dzieci.

Powiem tak. Nie słyszałam o tym projekcie. Ale jest to projekt sprzeczny z polską Konstytucją. Ponieważ Konstytucja, czyli to, co władze miasta Poznania noszą na swoich popiersiach i czego wielokrotnie bronią, i warto, żeby tę Konstytucję respektowali, a ona mówi, że małżeństwo to jest związek kobiety i mężczyzny i z tego związku mogą się rodzić dzieci, a państwo ma obowiązek wspierać rodzinę i macierzyństwo i tego się trzymajmy. Brońmy tej Konstytucji, może warto przekazać władzom miasta egzemplarz Konstytucji do przeczytania.