Dziś podczas konferencji prasowej potwierdził, że nie wycofuje się ze swoich planów i odwołanie Karoliny Pawliczak z SLD i Artura Kijewskiego z PiS jest przesądzone.
- Osoby na ich stanowisko nie ma i nie wiadomo czy będzie - mówi prezydent Kalisza. Grzegorz Sapiński dodał, że nie planuje odwołania prezesów spółek, w których zasiadają osoby związane z PiS czy SLD.
- Po dżentelmeńsku byłoby tak, że oni sami podają się do dymisji - przyznaje prezydent.
Odwołanie dwóch wiceprezydentów to konsekwencja czwartkowego głosowania nad projektem uchwały dotyczącym poszerzenia granic miasta o gminę Żelazków. Radni obu koalicyjnych klubów głosowali przeciwko. Argumentowali to tym, że uchwała jest przygotowana naprędce, w nieodpowiednim przedwyborczym czasie oraz w atmosferze protestów włodarzy i mieszkańców okolicznych gmin.