"Apel, który Pan Wojewoda krytykuje, to tylko i wyłącznie wyraz troski o dobro państwa w obliczu faktów" - napisał Jacek Jaśkowiak i dodał że (...) apel to reakcja wielu środowisk, zjednoczonych pod hasłem protestu wobec zmian wprowadzanych przez obecną władzę.
To - według Jaśkowiaka - wyraz solidarności, rozumianej szerzej niż nazwa i logotyp związku zawodowego czy symboliczne dziedzictwo Solidarności z tymi, których boleśnie dotykają decyzje obecnego rządu: nauczycielami, policjantami, żołnierzami czy dziennikarzami publicznych mediów. - czytamy w odpowiedzi prezydenta Poznania.
Wojewoda Zbigniew Hoffmann w wysłanym w poniedziałek do Jacka Jaśkowiaka liście otwartym napisał, że z niepokojem i zdumieniem przyjął podpisanie apelu przez prezydenta Poznania. "Inicjowanie wojny z rządem RP i "wypowiedzenie posłuszeństwa władzy" z perspektywy interesu miasta i jego mieszkańców jest zachowaniem skandalicznym" - napisał wojewoda.