Partnerstwo publiczno-prywatne to wspólne przedsięwzięcie prywatnej firmy i np. samorządu. W Wielkiej Brytanii w takich sposób powstają oczyszczalnie ścieków, szpitale, a nawet więzienia. Prywatna firma zarabia bo ma prawo np. 30 lat zarządzać wybudowanym przez siebie obiektem. Później staje się on własnością strony publicznej.
Jeśli całe ryzyko biznesowe weźmie na siebie prywatna firma, wkład finansowy samorządu nie jest liczony jako dług publiczny. Dlatego w czasach kryzysu model ppp – partnerstwo publiczno-prywatne – może być motorem inwestycyjnym. "W Polsce potrzeba jednak urzędu do spraw ppp" – mówi Michał Dębiński z Brytyjsko-Polskiej Izby Handlowej.