Kilka tygodni temu insekty zaatakowały funkcjonariuszy i zdezorganizowały pracę z komisariatu Poznań - Wilda. Teraz patrole na Wildę dojeżdżają z innego rejonu miasta, a część wildeckich policjantów pracuje na Kotowie.
Na drzwiach komisariatu na Wildzie wisi kartka zabraniająca wejścia do środka. Przed budynkiem stoi samochód, tak zwany mobilny komisariat. Siedzący w środku policjanci nie chcieli powiedzieć, jak mieszkańcy dzielnicy mogą na przykład złożyć zawiadomienie.
Cześć komisariatu wyłączono z użytkowania. Teraz policjanci czekają na rezultaty kolejnej dezynsekcji - tłumaczy Piotr Garstka z komendy wojewódzkiej policji. Z powodu pogryzienia przez obrzeżki dwudziestu trzech funkcjonariuszy skorzystało ze zwolnienia lekarskiego.