Miesiąc wcześniej radni wyrzucili ten projekt uchwały z porządku obrad. Po raz drugi ten sam projekt uchwały deklaracji "Gniezno wolne od LGBT" wprowadził pod obrady rady Paweł Kamiński z PiS.
Tym razem jednak pod deklaracją podpisało się ponad tysiąc mieszkańców Gniezna. - Jest potrzebna, bo dotyczy ona ochrony dzieci w szkołach przed demoralizującą seks edukacją - mówił Kamiński.
Jednak większością głosów projekt uchwały został odrzucony, bo jak uzasadniał radny PO Dariusz Banicki - Treść deklaracji prowadzi do wykluczeń społecznych i marginalizowania grup, a poza tym nie ma żadnego zagrożenia wprowadzania żadnej ideologii do gnieźnieńskich szkół. Ta deklaracja jest wywoływaniem burzy wokół czegoś, co nie istnieje.
Prezydent Gniezna Tomasz Budasz dodał, że Gniezno jest miastem otwartym i tolerancyjnym, w którym żyją różne osoby, a zmian w oświacie może dokonywać jedynie ministerstwo edukacji.
1) Czy ta zasada będzie też obowiązywać, gdy następnym razem aktywiści dewiacji seksualnych będą chcieli prowadzić zajęcia nierównościowe w szkołach ?
2) Czy p. Trzaskowski w Warszawie też stosuje się do tej zasady ?