W czasie dyskusji przewodniczący opozycyjnego klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości Przemysław Alexandrowicz zarzucił prezydentowi Poznania podzielenie mieszkańców. - Pan prezydent podzielił mieszkańców Poznania na tych, których ceni i lubi, i na tych, mniej więcej jedną czwartą, których wydzielił i obdarzył pejoratywnym określeniem "kaczystów", i na każdym kroku i przy każdej okazji demonstrował do nich dystans - powiedział radny PiS.
Radna Małgorzata Dudzic-Biskupska z Koalicji Obywatelskiej podkreślała, że już wcześniej wotum zaufania prezydentowi udzielili mieszkańcy Poznania. - Zrobili to w wyborach, które były bardzo niedawno, które prezydent wygrał w pierwszej turze, uzyskując prawie 56%, oddało głos na niego 127 tysięcy mieszkańców. Wydaje mi się, że to jest najważniejsza dla nas informacja - argumentowała radna KO.
W swoim wystąpieniu prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak chwalił się miejscami w rankingach oraz wskaźnikach dotyczącymi PKB lub bezrobocia. W debacie wystąpiło także troje mieszkańców, którzy wcześniej zgłosili chęć wyrażenia swojego stanowiska.
Za udzieleniem wotum zaufania głosowało 23 radnych Koalicji Obywatelskiej, Lewicy i Prawa do Miasta, a przeciw było 9 radnych Prawa i Sprawiedliwości.