NA ANTENIE: Niedziela z Radiem Poznań
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Rosyjsko-amerykańska wojna medialna

Publikacja: 09.10.2017 g.13:29  Aktualizacja: 09.10.2017 g.13:58
Poznań
W niedzielę rosyjskie ministerstwo spraw zagranicznych poinformowało, że w odpowiedzi na działania rządu USA rosyjskie władze rozważają nałożenie restrykcji na amerykańskie media w Rosji. Było to wyłącznie oficjalne potwierdzenie tego, o czym mówi się w nieoficjalnych doniesieniach od początku miesiąca.
kamera telewizyjna telewizja - Tomasz Żmudziński
/ Fot. Tomasz Żmudziński

Rzecznik rosyjskiego MSW stwierdziła, że działania jej rządu to wyłącznie odpowiedź na politykę władz USA, która według Moskwy jest wymierzona w państwową telewizję Russia Today i inne media rządowe. Moskwa oskarża Waszyngton, że ten próbuje oddziaływać na zawartość programową stacji, "wywiera presję" i stara się cenzurować.

Rosja, według rzecznik MSZ, nigdy nie podejmowała kroków o podobnym charakterze wymierzonych w amerykańskie media. Z uwagi na postawę administracji amerykańskiej, jej kraj jest jednak zmuszony do zastosowania odpowiednich, równorzędnych środków. Ograniczenia mogą spotkać nie tylko media amerykańskie nadające w Rosji, których jest około 40, lecz również pracujących tam dziennikarzy. Sankcje dotyczyć mogą zarówno mediów publicznych, jak też prywatnych.

Niedzielne wystąpienie rzecznik jest częścią szerszej polityki ograniczenia działalności mediów zagranicznych w Rosji. W przypadku mediów amerykańskich dodatkowo jest ona echem kontrowersji, jakie za oceanem wzbudzają rosyjskie media kontrolowane przez Kreml.

Dotyczy to przede wszystkim telewizji RT. Stacja ta od miesięcy jest oskarżana przez amerykańskie media i instytucje rządowe, badające zakres mieszania się Rosjan w wybory w 2016 roku, o szerzenie antyamerykańskiej propagandy i próbę wpływania na bieg amerykańskiej polityki. Rosyjskie media i firmy są na cenzurowanym także z innych powodów. Według Wall Street Journal z baz amerykańskiej Narodowej Agencji Bezpieczeństwa (NSA) wykradziono istotne dane. Odpowiedzialny za to miał być rosyjski program antywirusowy Kaspersky Lab. Amerykański Senat zabronił rządowym agencjom używania tego programu.

Stosunek do rosyjskich mediów i wpływów w USA jest częścią wewnętrznego sporu politycznego. Partia Republikańska i konserwatywne media umniejszają je, a strona liberalna wręcz przeciwnie - podkreśla rolę, jaką media powiązane z Kremlem mają w obecnej debacie społeczno-politycznej. Amerykański departament sprawiedliwości zdecydował 5 października, że wszystkie państwowe media rosyjskie będą musiały zarejestrować się jako agencje zagraniczne.

Oznacza to, że przestaną być one traktowane jako media informacyjne, a staną instytucjami rządowymi. RT ma czas na to do 17 października. Według amerykańskiego prawa agencje zagraniczne muszą ujawniać dane wrażliwe, takie jak adresy pracowników, ich płace, czy sposoby finansowania władzom państwowym. To właśnie ta decyzja została uznana przez Kreml za próbę cenzurowania i wywierania presji na państwowe rosyjskie media.

Już 6 października rosyjski prokurator generalny, według nieoficjalnych doniesień, rozważą wprowadzenie zakazu działania niektórych mediów amerykańskich w Rosji w ogóle. Początkowo nie miało być to związane z kwestiami politycznymi, lecz naruszeniami technicznymi i administracyjnymi. Władze rosyjskie dały czas m.in. CNN do 11 października na ich usunięcia. W innym wypadku stacja straci licencję na nadawanie.

Odpowiedź rosyjska na decyzje amerykańskiego departamentu sprawiedliwości nie jest symetryczna (dotyczy bowiem wszystkich mediów), tym niemniej trudno nie traktować działań rządu amerykańskiego jako dość kontrowersyjnych. Choć z jednej strony decyzję departamentu można rozumieć jako próbę skończenia z pewnego rodzaju fikcją, która każe traktować pracowników państwowych mediów rosyjskich nie jako wyspecjalizowanych urzędników, lecz jako dziennikarzy, to może ona pociągnąć za sobą daleko idące konsekwencje - np. usprawiedliwiać żądania innych państw wymierzonych w media, dążące do ograniczenia, a nawet całkowitego zamknięcia stacji.

http://radiopoznan.fm/n/ZEQ23k
KOMENTARZE 0