Akcja miała promować ruch na świeżym powietrzu i zmianę mentalności mieszkańców. Zamiast samochodu - rower proponował sam prezydent Jacek Jaskowiak, który przyjechał na dwóch kółkach. Podczas festynu można było oznakować rower i wpisać go do policyjnej bazy danych. Do stanowiska ustawiła się długa kolejka. Na dziedzińcu zorganizowano wystawę zabytkowych rowerów, produkowanych przed wojną w Poznaniu. Była też okazja by porozmawiać o bezpiecznej jeździe i sprawdzić się na symulatorze prędkości.