Wraz z Jackiem Berbeką - bratem zmarłego himalaisty, na Broad Peak pojechali Jacek Jawień, Krzysztof Tarasiewicz oraz dziennikarz Jacek Hugo-Bader. W niedzielę wylecieli z Warszawy do Pakistanu.
5 marca na szczycie Broad Peak, jako pierwsi ludzie zimą, stanęli Adam Bielecki, Artur Małek, Maciej Berbeka i Tomasz Kowalski. Podczas zejścia ze szczytu zaginęło dwóch ostatnich zdobywców szczytu. 8 marca zostali uznani za zmarłych. Polski Związek Alpinizmu powołał specjalną komisję, która ma przeanalizować przebieg wyprawy i wyjaśnić przyczyny śmierci. Raport komisji ma być gotowy pod koniec czerwca.
Wyprawa jest w całości finansowana przez prywatne osoby bez wsparcia jakiejkolwiek instytucji czy urzędu. W bazie skąd wyruszają wyprawy na szczyt ośmiotysięcznika, zostaną zamontowane tablice upamiętniające obu himalaistów. W trekkingu do bazy, wspinaczom będzie towarzyszyć rodzina Tomasza Kowalskiego.
Tomasz Kowalski pochodził z Dąbrowy Górniczej, ale w ostatnich latach mieszkał w Poznaniu. Studiował turystykę i rekreację na UAM i tutaj działała jego firma.
(IAR+Radio Merkury)