Rzecznik dyscyplinarny będzie analizował cały nadzór nad stadniną. - Przyjrzy się prowadzonym kontrolom i oceni poprawność prowadzenia protokołów - mówi Bartłomiej Raj z Wojewódzkiego Inspektoratu Weterynarii w Poznaniu.
Postępowanie przypomina procedurę sądową. Rzecznik może powoływać biegłych i świadków. Tomasz Jurkiewicz, powiatowy Lekarz Weterynarii z Nowego Tomyśla nie komentuje sprawy. Postępowanie na dobre rozpocznie się we wrześniu. Teraz rzecznik dyscyplinarny jest na urlopie. Nie wiadomo jak długo potrwają formalności.