Wodowskaz na Warcie w Poznaniu pokazuje 373 centymetry, czym nie powinniśmy się przejmować - mówi rzecznik wojewody wielkopolskiego, Tomasz Stube. - O tej porze roku roztopy powodują poszerzenie nurtu rzeki i wyschnięte koryta są zalewane. W 2010 roku podczas powodzi Warta miała w Poznaniu 668 cm , teraz ma 373 cm i to nie powinno budzić niepokoju - przypomina i uspokaja Tomasz Stube.
Służby panują nad sytuacją i na bieżąco śledzą sytuację hydrologiczną w Wielkopolsce - dodaje rzecznik wojewody.