Jak jeździć autostradą?

O przyjęcie mogą starać się także rodzice dzieci spoza Gniezna. Przedszkolaki ratują też miejsca pracy dla nauczycieli w podstawówkach, gdzie w tym roku od września będzie mniej pierwszaków. Dzięki utworzeniu nowych dziesięciu oddziałów w gnieźnieńskich przedszkolach po pierwszej rekrutacji przyjęto ponad dwa tysiące dzieci i zostało jeszcze prawie 60 wolnych miejsc - mówi wiceprezydent Gniezna Michał Powałowski.
- Ważna informacja jest taka, że będą teraz przyjmowane nawet dzieci, które we wrześniu kończą dwa i pół roku, a także dzieci spoza Gniezna - mówi wiceprezydent Gniezna Michał Powałowski.
Przedszkolaki ratują też miejsca pracy w podstawówkach. - Wszyscy ci nauczyciele, którzy w wyniku mniejszej rekrutacji w podstawówkach straciliby pracę, będą mieli tę pracę zapewnioną w przedszkolach - dodaje Powałowski. Dotyczy to nawet tych nauczycieli, którzy są związani umową czasową. W każdej z gnieźnieńskich podstawówek udało się od września utworzyć tylko jedną pierwsza klasę.
Powodem jest niż demograficzny i zniesienie obowiązku szkolnego dla sześciolatków.
Rafał Muniak/jc/szym