Policyjna klasa konna. Dziewczęca...

W ten sposób Jacek Jaśkowiak nie zgadza się na przywołanie nazwisk ofiar katastrofy smoleńskiej. - Apel będzie miał charakter cywilny. Przeczytają go kompetentne osoby. Ten apel będzie nawiązywał do Czerwca 1956 i wydarzeń następujących później. Koncentrujemy się tylko na Czerwcu 1956, nie mieszamy do tego innych wydarzeń w szczególności katastrofy lotniczej w Smoleńsku - mówi prezydent Jacek Jaśkowiak.
Prezydent odniósł się też do słów o politycznym zawłaszczaniu rocznicowych obchodów. Tak działania prezydenta i jego ugrupowania określił w porannej rozmowie Radia Merkury przewodniczący Społecznego Komitetu Obchodów 60. Rocznicy Czerwca 1956 "Wielkopolska Prawica" - Dariusz Szyndler.
Jacek Jaśkowiak uważa, że działa zgodnie z wolą mieszkańców Poznania. - Nie zawłaszczam tego święta. Moje działania są powodowane głosem oddolnym mieszkańców. Jako prezydent Poznania jestem odpowiedzialny za organizację tych uroczystości. Ja muszę słuchać mieszkańców, a nie osób, które reprezentują skrajne poglądy polityczne - powiedział Jaśkowiak.
Prezydent Jacek Jaśkowiak zaapelował też do wojska o udział w rocznicowych uroczystościach. List w tej sprawie wysłał do dowódcy Garnizonu Poznańskiego.
Jacek Kosiak/jc/szym