Decyzję podjął Sąd Rejonowy w Poznaniu. Umorzenia sprawy chciał obrońca policjanta. Sąd uznał, że do czynu doszło ale jego społeczna szkodliwość jest bardzo niska. Prokuratura z tym postanowieniem się nie zgadza, będzie się od niego odwoływać.
Do zdarzenia doszło w grudniu 2013 roku. Wykład wygłaszał ksiądz Paweł Bortkiewicz. Wykład dotyczył nauki gender - czyli badań nad płcią kulturową. Zajęcia przerwali anarchiści. Na polecenie rektora do sali wkroczyli nieumundurowani policjanci, używali pałek i paralizatorów.
Policjant, który użył paralizatora - według prokuratury - prywatnego - został ukarany dyscyplinarnie - przełożeni na pół roku odebrali mu dodatek służbowy.
Maciej Kluczka/jc/int
a JA napisałem zbyt krytycznie i w ogóle zbyt emocjonalnie tj zbyt fizycznie
podszedłem do zamieszczonego tematu .Co poskutkowało takim oto wyrazem
twarzy .
Czy muszę coś podpisać ?