Ale o to czy na przykład 50-letni biznesmen uprawia "najstarszy zawód świata", kontrolerzy wypytują między innymi sąsiadów. Proszą też o kontakt do jego klientów. Po takich pytaniach część osób przyznaje się do oszustwa. Chcąc ukryć swoje dochody, Wielkopolanie chwalą się też wygranymi na loteriach. A skąd urzędnicy wiedzą kogo sprawdzić?
- Często źródłem informacji są donosy, które wpływają do urzędu. Najczęściej składane są przez byłych współpracowników lub byłych współmałżonków - mówi Katarzyna Hejnowska z poznańskiej skarbówki, która przyznaje też, że nieocenionym źródłem wiedzy kontrolerów są... sąsiedzi.
W ubiegłym roku Urząd Kontroli Skarbowej w Poznaniu skontrolował majątki ponad 50 osób. Połowie z nich udało się udowodnić oszustwo, łącznie na ponad 10 milionów złotych.