Radni musieli przesunąć ponad 100 milionów złotych, których urzędnicy nie zdąża wydać w tym roku. Pieniądze miały być przeznaczone między innymi na remont Ronda Kaponiera, budowę Estakady Katowickiej, modernizację hali Arena i kilkadziesiąt innych inwestycji.
Szefowa opozycyjnego klubu radnych PRO Joanna Frankiewicz mówi o paraliżu inwestycji. Z kolei szef drugiego opozycyjnego klubu radnych PiS Szymon Szynkowski za opóźnienia wini między innymi powołaną przez prezydenta Jacka Jaśkowiaka prezes spółki Poznańskie Inwestycje Miejskie Katarzynę Górecką. Jak mówi Szynkowski "ta Pani zmarnowała 3 miesiące działalności tej spółki".
"O opóźnieniach w tych inwestycjach wiadomo już od dawna" - tak przesunięcia pieniędzy na kolejne lata broni radna Platformy Obywatelskiej Małgorzata Dudzic - Biskupska. Jej zdaniem pieniądze się nie zmarnują, a inwestycje zostaną zrealizowane.
W głosowaniu radni opozycji wstrzymali się od głosu lub byli przeciwko. Pomysł zmian w budżecie poparli członkowie rządzącej koalicji PO i SLD.
Adam Michalkiewicz/int